W ostatni piątek odbyło się spotkanie wigilijne w ROZŻ (Rzeszowski Okręgowy Związk Żeglarski). Chciałbym podziękować za zaproszenie i miłe przyjęcie. Na spotkaniu poznałem wielu interesujących ludzi w tym kapitanów kilku etapów wyprawy Grenlandia 2012 których do tej pory nie znałem osobiście. Jestem pod dużym wrażeniem doświadczenia żeglarskiego tych ludzi. Upewniłem się że z takimi osobami prowadzącymi Rzeszowiaka możemy być spokojni o powodzenie wyprawy. Po raz kolejny dochodzę do wniosku że pomimo niewątpliwych zalet internetu i łatwości komunikacji mailami nic nie zastąpi osobistego spotkania. Przed wigilią klubową mieliśmy kilku godzinne spotkanie robocze na którym obgadaliśmy i doszliśmy do porozumienia w wielu sprawach. Doliczając nawet przejazd pociągiem („kochane” PKP wiozło mnie z Warszawy do Rzeszowa prawie siedem godzin) zyskaliśmy więcej niż było by to możliwe w kontaktach tylko internetowych lub telefonicznych.
Olek Kwaśniewski