Przez ostatni tydzień działo się sporo, organizacyjno – porządkowo i technicznie również. Na pokładzie jest coraz większy klar.
Działy się przede wszystkim typowe prace szkutnicze, klejenie zamknięcia bakist. Udało się wyszlifować część drewna przy nadbudówce, pomalować bejcą. Ładna pogoda została wykorzystana do pomalowania bejcą część drewna na zewnątrz jachtu. W końcu na swoim miejscu wylądowały ławeczki, a na nich okucia – kabestany, knagi i podwięzie wantowe. Montaż podsufitek i innych mniej lub bardziej niezidentyfikowanych elementów drewnianych. Oczywiście nie obyło się bez przewiercania, rozwiercania i innych niepotrzebnych nikomu prac. ;-)
Na jacht wróciła tratwa ratunkowa z przeglądu i od razu została zamontowana na miejscu. Pompa wody szarej zamontowana i mocowania instalacji, ogrzewanie jachtu poprawione. Niebawem jacht dostanie nowy komplet akumulatorów. Podłączone też radio CD w środku.
Przyjechały też pozostałe rzeczy. Żagle, szpeje, części naprawcze i inne mniej lub bardziej potrzebne rzeczy. Sprawdzony też został odpływ wody w kambuzie i pompa w kingstonie.
Przyjechała również nowa pirotechnika i EPIRB po przeglądzie i legalizacji czy innych tam. W każdym bądź razie sprawny jest co zostało potwierdzone odpowiednim dokumentem. Z elementów dekoracyjno – praktycznych, zamontowany został zegar po przeglądzie i barometr. Trafiły na swoje miejsce i w tej chwili zegar odmierza czas.
fot. Tomasz Bartkowiak